31 lipca 2014

Będę stara i zajebista

Dzisiaj temat tatuaże, myślę że nie jest on tabu. Nie robi on krzywdy nikomu chociaż zdarza się że można usłyszeć komentarz co powie ten badz tamten. Mnie to  szczerze mówiąc gowno obchodzi kto co powie. Moje ciało moje tatuaże!!

Może najpierw trochę co to tatuaż, krótka historia Itp :)

Tatuaż – forma modyfikacji ciala polegająca na wprowadzeniu tuszu do skory właściwej aby zmienić pigment skóry .

W Polsce tatuaż mogą sobie zrobić osoby, które ukończyły 18 rok życia - nie ma jednak ustawy, czy rozporządzenia, które dokładnie regulowałoby kwestię robienia tatuażu przez osoby niepełnoletnie. Przed ukończeniem 18 roku życia tatuaż można zrobić jedynie po wyrażeniu zgody przez opiekunów prawnych.

Pierwotnym znaczeniem tatuażu były obrzędy rytualne W wielu kulturach mogli sobie pozwolić nań jedynie nieliczni – najczęściej plemienni wojowie . Tego typu ozdoby wojowników były szczególnie rozpowszechnione w kulturach polinezyjskich gdzie do wykonania tatuażu uprawniało dopiero zabicie wroga i zdobycie jego (wytatuowanej) głowy. Samo słowo „tatuaż" wywodzi się właśnie od samoańskiego tatau, zapisanego przez osiemnastowiecznych podróżników.

Obecnie tatuaż coraz rzadziej postrzegany jest jako tabu czy oznaka powiązań przestępczych, choć wiele młodzieżowych gangów nadal stosuje tę formę potwierdzenia lojalności

A teraz gdzie i jak najlepiej wykonać tatuaż i na co zwracać uwagę :

Tatuaż powinna wykonywać tylko osoba wykwalifikowana w tej dziedzinie. Wynika to z tego, że czasami zabiegowi mogą towarzyszyć problemy i powikłania skórne. Przy wyborze studia tatuażu należy dochować staranności w sprawdzeniu kwalifikacji tatuującego, warunków higieny w studiu, używanych akcesoriów (sprzęt i barwniki). W czasie zabiegu istnieje ryzyko zakażenia groźnymi wirusami, takimi jak HIV, HBV czy HCV.

Salon tatuażu powinien używać wyłącznie sprzętu jednorazowego (igieł do urządzenia nakłuwającego skórę i wprowadzającego barwniki), zaś sam zabieg powinien być przeprowadzany w zmienianych przy każdym kliencie jednorazowych, chirurgicznych rękawiczkach. Istotną sprawą jest także używanie jednorazowych pojemniczków na tusz, by nie przenieść niebezpiecznych drobnoustrojów do naczynia z tuszem używanego do następnych zabiegów.

Żaden tatuaż, nawet tatuaż permanentny, nie trwa wiecznie. Związane jest to z wchłanianiem barwnika przez skórę, procesami wymiany komórek, jak również zmianami w rozciągłości skóry powodującymi nieznaczne zniekształcenia. Dlatego przed zabiegiem można poradzić się specjalisty, w których miejscach najlepiej wykonać tatuaż.

Warto również poczytać jak rozróżniamy tatuaże więzienne :

- Kropka po zewnętrznej części lewego oka to tzw. cynkwajs, cynkówka, oznaczający osadzonego grypsującego.

- Kropka z prawej strony oka jest tatuowana siłą, oznacza poszkodowanego i degradację człowieka do pozycji tzw. cwela.

- Tatuaż wokół oka, przy powiece to „mgiełka", oznaczająca przynależność do subkultury grypsującej w więzieniu.

- Tatuaże o symbolice wojskowej, czyli pagony - najczęściej kapitan, major i pułkownik.

- Kropka między palcem wskazującym a kciukiem oznacza fach złodziejski, wytatuowany księżyc oznacza złodzieja nocnego.

Myślę ze mniej więcej macie przybliżone co to tatuaż, oczywiście jak napomknelam należy najpierw dobrze sprawdzić gdzie wykonujemy tatuaż aby nie narazic się na żadne choroby!

Niektórzy tatuują się aby wyrazić siebie,  mówią o wydarzeniach z życia, przedstawiają ważne momenty, albo poprostu lubią taka sztukę i robią tatuaże bo ładnie wygląda.

U mnie i mega meza to pół na pól. Ja mam dwa tatuaże na plecach, imiona dzieci na nadgarstkach i jeden tam gdzie słońce nie dochodzi ;D

Planuje kolejny ale ma mieć znaczenie!

Mój mąż ma na szyji literę M, na klatce piersiowej portret naszej corki, na jednej ręce tribal a na drugiej smoka.

Nie raz ssłyszałam jak to na starość będzie wyglądać?! Jak to jak?! Staro i zajebiście zajebiście!! Nie przejmuje się jeśli skóra się rozejdzie,  pomarszczy. Jeślii chodzi o ból no to jest! 

Wiem ze to dziwnie zabrzmi ale ja lubię ten ból. Działa na mnie kojąco. To tak jakby się wyładować na sobie, wszystkie smutki odchodzą, nie myślę o problemach. 

Moja córka zapowiedziała ze jak będzie duża to tez chce tatuaż. Jej ciało jej sprawa ale do conajmniej 16 lat mmusi poczekać ;p

W wieku 16 lat ja miałam pierwszy tatuaż. 

Post długi ale wyjaśniający ;)

W razie pytań śmiało walcie!! ;)

30 lipca 2014

Temat tabu czyli przekłuwanie uszu

Zadalam proste pytanie kolczyki u dzieci za czy przeciw? I w jakim wieku najlepiej?

Większość osób odpowiedziało zgodnie z pytaniami, grzecznie i na miejscu ale niektórzy nie potrafią kompletnie czytać ze zrozumieniem!!

Podstawówka wita ponownie!! Naprawdę tak trudno z kultura odpowiedzieć na pytanie?!
Jeżeli ktoś jest przeciw przebijaniu uszu dzieciom dopóki same o tym nie zdecydują wystarczy grzecznie i krótko napisać.

Po co te złośliwości i wmawianie matkom które przebijają dzieciom uszy ze są okropne bo Narażają dzieci na ból.

Czy ja mówię głupia jesteś bo jestes przeciw?!
Nie chcecie nie przebijajcie im uszu!!

Oczywiście więcej jest wad niż zalet  przy przekłuwaniu uszu dzieciom.
Związany jest z tym ból, trzymanie dziecka aby się nie ruszyło, proces gojenia itp.

Nie oszukujmy się zaletą jest ze jest ładne i się świeci.

Ja jestem za przekłuwaniem i pewnie zostane nazwana okropna i wyrodna matka. No cóż ;D

Z łatwością równiez można wyróżnić trzy rodzaje matek:

- matki wyedukowane /polki / z rozumem co potrafią czytać ze zrozumieniem. Czy za czy przeciw grzecznie odpowiedzą na pytanie
-Matki wariatki to te co zazwyczaj mają swoje zdanie i próbują do niego przekonać innych. Łączy się w tym czasami poniżanie innych matek i wmawianie ze są złe i okropne.
Broń boże sprzeciwić się matce wariatce to wpadnie w furorę ;D
- Matki święte krowy których dzieci są najlepsze najmadrzejsze poprostu cacy nieskazitelne. Bronią zawsze i wszędzie i podcieraja tyłki do 18 roku życia ;)

Nosz to temat Rozwinęłam chyba jeden i pierwszy z kontrowersyjnych tekstów ;)

28 lipca 2014

Akcja operacja!!

W poprzednim roku zbieraliśmy pieniążki dla Olka Spadło na serduszkowa operacje. W lutym operacja ta odbyła się,  a w 2015 potrzebna jest kolejna.

Niestety ponownie musimy uzbierać dużą kwotę aby profesor serduszko mógł zoperowac Olusia raz jeszcze.

O Olusiu poczytacie tutaj

https://m.facebook.com/profile.php?id=121257401378322

Ja osobiście będę tworzyła Akcje "AKCJA OPERACJA".

Czekamy na utworzenie profilu Olusia na cor infantis i siepomaga.

Od momentu zbiórki do zakończenia będę tworzyła akcje wpłaty symbolicznej dla Olusia.

Wpłata musi być na corinfantis badz siepomaga.

Po wpłacie będę prosiła o wysłanie do mnie potwierdzenia wpłaty i adresu do wysylki.

Każdy kto wpłaci obojętnie jaka kwotę dostanie ode mnie handmade kolczyki, własnoręcznie robione przeze mnie :)

Informacja jaka kwota jest wplacona będę tylko ja wiedziała i nikomu nie ujawniam.

Także czekamy na linki do stron i wtedy będzie oficjalny wpis ze Zaczynamy ;)

27 lipca 2014

Wypad nad morze

U nas ciągle ciągle upały, znieść czasami nie można.
W sobotę postanowiliśmy pojechać nad morze wcześnie rano.

Niecałą godzinę Autkiem, wyjechaliśmy o 8 rano. Po drodze sklep, tankowanie i chwile po 9 byliśmy na miejscu :)

Obowiązkowo musieliśmy zakupić wiaderka i łopatki.

Każdy po jednym.
Na plaży z rana prawie pustka czyli super bo miejsca full.

Rozlozylismy nasza mate, przebraliśmy dzieciaczki, na początku młody miał jeszcze pampersa a później zmieniliśmy mu na majteczki.

Woda w ocenie była niesamowicie ciepła, dzieci o dziwo!! Kilka godzin bawiły się w piasku gdzie normalnie 5 minut tą samą rzeczą się nie zabawią.

Weszliśmy do wody, którą dzieci uwielbiały!

Moje dzieci w całości ubrane były w firmę Zoggs.
Ciuchy cenowo nie są Bardzo tanie ale niesamowita jakość!

W końcu po jakiś 4h zeszliśmy z Plaży coś zjeść, jakiś porządny obiad!

Bardzo żałuję bo nie najadlam się, zaplacilam kupę kasy i następnym razem kupie sobie burgera w budce ;p
Nauczkę mam straszna!!

Niestety ja zapomniałem sobie nałożyć krem przeciwsłoneczny i strasznie plecy spaliłam, czapki tez nie mialam wiec ból głowy był.

Po obiedzie pojechaliśmy do domu bo młody Potrzebował drzemke a i temperatura była masakryczna.

Dzień uważam za udany, ale napewno kilka poprawek na taką wycieczkę by się przydało ;p

Np nie jeść więcej w restauracji nad morzem!!
Zabrać parasol lub przeciwsłoneczny namiot, nasmarować się kremem itp ;)

Czapki,  strój kąpielowy, majteczki synka, koszulka synka wszystko z firmy Zoggs.

Mamy również bluzeczke dla córki i specjalne skarpetki w razie chodzenia po kamieniach.
Czapki mają ochronke na szyję co jest dodatkowym plusem :)

Ps. Pamiętajcie o wodzie do picia w taką temperaturę ;)

24 lipca 2014

Ciągle to samo...

Mam wrażenie ze wiele blogerów pisze posty wywołujące szum dla większej ilości obserwatorów...

Post o rajstopkach matko jaki szum był ale każda blogerka napisała swoje trzy grosze

Dr Chazan również wszędzie można było Czytać. Jak tylko pojawił się artykuł to był główny temat na blogach.

Matki karmiące piersią vs matki karmiące mm również rozgłos ;)

Można wiele wymienić ale tak średnio raz na tydzień kilka tych samych blogów ma te same badz bardzo podobne posty..
Czy to nie jest irytujące? To tak jakby bloger nie wiedział o czym pisać a pomysł czerpie z prasy :/

Raz napisalam post o matkach karmiących ale nie złośliwy ale pokazujący w pewnym sensie podobieństwa. I to wszystko.

Aaa jeszcze temat aborcji no raz na dwa miesiące Wszędzie znowu.

Ludzie czasami to się robi nudne :(

No cóż Znowu się na Szybko wyzalilam wiec dobranoc ;)

23 lipca 2014

Przerwa

Nie było mnie tu trochę..
Nie bez powodu.
Ostatnio strasznie dużo mialam na głowie, strasznie dużo stresu, który nadal.dusze w sobie.

Rzeczy niektóre chcialabym wykrzyczeć i wylać może łez może by pomogło,  może nie. Nie wiem.

Nie wiem ile was tu jest,  ile czyta moje bezsensowne wypociny. Może nawet pisze sama do siebie. To jakby pamiętnik pisze to co myślę.

Nosz cholera tyle rzeczy mnie ostatnio denerwuje!!!

Może się wyrycze w nocy o to jest pomysł!!

Z mężem od niedzieli mamy ciche dni, to chyba Najbardziej mnie to chyba przytłacza. Ta cisza między nami..

Od czasu do czasu krzyk i docinki!!

Dość mam naprawdę dość :(:(

Dobra wyzalilam się chyba trochę ;(

15 lipca 2014

Nasz dzień..

Każdy dzień niestety jest nudny, chaotyczny i przebiega tak samo..

Nie mam cudownego domu z drewna, lasu za oknem, spokoju i żadnego auta przyjeżdżającego obok. Wręcz przeciwnie.. Mieszkam w domu pokrytym nudnymi cegłami, bez ogrodu, wokoło sąsiedzi i słyszę auta..
No ale trzeba się cieszyć ze ma się dach nad głową, co zjeść, w co ubrać, dwójkę cudownych dzieci i męża.. ;)

Zazwyczaj wstaje 6-7 rano jak D się obudzi a starsza siostra nadal śpi.
Idziemy na dół,  zmieniam mu pampersa i ubieram. Idę do kuchni zrobić mu śniadanko i przy okazji M przygotowuje lunchbox do szkoly..

Jak juz śniadanko gotowe to sadzam go do krzesełka, włączam bajke i w między czasie jak on je to ja Mykam na górę się ubrać w miarę szybko i rozbudzam przy tym Maje bo max o 8 musi wstać.

Po ubraniu się zdążę szybko zrobić śniadanie dla M. Ona schodzi na dol, ubiera się i zjada swoje a ja w miedzy czasie ogarniam młodego bo nieźle nabrudzil przy śniadaniu ;) po całej śniadaniowej bieganinie następuje Czesanie włosów i jak czas pozwoli to jeszcze chwile się bawią.. Na 9 zaprowadzam corcie do szkoly, po drodze robie zakupy i wracam z młodym do domu.. Ok 11 on ma drzemke a ja w tym czasie albo pakuje paczki albo idę się kimnac z Nim ;p

O 15.30 trzeba odebrać M.
Wracamy do domu, dzieci jedzą obiad a ja się szykuje do pracy..
Tata przejmuje dzieci :)

W dzień wolny jak dzieci idą spać to wtedy szyję, wiec ciągle coś, ciągle w biegu :( dobrze, że od następnej środy zaczynam urlop wiec napewno gdzieś pojedziemy ;)

Taki oto nasz nudny dzień ;)
A jaka Chaotyczna wypowiedź ;p

10 lipca 2014

Dzieci..śmierć..nie ogarniam tego

Ostatnie dwa dni i wliczając dzisiejszy to jakaś tragedia wogole!!

Sytuacja z wczoraj!
Siedzimy w salonie i słyszymy Bang Bang z kilka razy..
Wychylam się zza okna a tam kobieta w aucie z 4letnim chłopcem z przodu auta kompletnie pijana!! Próbując wyjechać z osiedla a droga wąska, uderzyła w Nasz i sąsiadki dom kilka razy!! Na szczęście mamy ściany od zewnątrz z kamieni wiec nic się nie stało ale jej samochód??! Tragedia przód cały zjechany!  Lampa rozbita!
Tył auta rozwalony i cały bok od strony chlopca!! Tak od strony chłopca bo jego strona w większości uderzala!
Masakra jakaś!  Natychmiast chwyciłam za telefon i dzwoniłam na policje, prawie ryczalam przez telefon a tak się trzaslam ze omal ta słuchawka mi nie wyleciała z rąk!
Sąsiedzi krzyczą ze ma się zatrzymać a ona nerwowo przód tył przód tył aż w końcu wyjechała..
Policja prawie natychmiast ja złapała ale Wystarczyła sekunda aby wydarzyła się tragedia.
Nadal jestem w szoku ze taka sytuacja może się wogole zdarzyć!! W życiu nic Bardziej Koszmarnego nie widziałam!

Chłopcu nic się nie stało ale trafi albo do babci albo do opieki niestety, ale co się dziwić.
Nie wiadomo czy ta kobieta narkotyków również nie brała bo jej zachowanie było poprostu szokujące!!
Czekamy na policje aby spisała zeznania i nie wiem co dalej. Mam nadzieje ze ja nieźle udupia. Tak więc nie spalam do pozna!

Dzisiaj rano otwieram Oczy a tu telefon od teściowej, że niestety meza babcia zmarła rano..

Czy coś Jeszcze się przytrafi.. Czy coś Jeszcze można Przyjąć na klatę??!

Matka (nie) idealna..

Nie jestem idealna żoną i matka, nie ma idealnych!

Nie prasuje rzeczy, nienawidzę prasowania. Prasuje tylko na specjalne okazje których jest zero :)

Nie piore ręczników oddzielnie, niegotuje ich. Piore z ciuchami jasne z jasnymi a ciemne z ciemnymi. Jak Ręcznik wygląda już jak szmata to wyrzucam i kupuje nowe.

Nie robie codziennie homemade obiadu bo nie zawsze mam czas!

Nie spieram skarpetek oddzielnie w jakimś dziwnym proszku bo nie mam czasu. Wrzucam do pralki! Wyprane?  Czyste?
Ekstra;)

Nie raz tracą cierpliwość i uniose głos, nie raz mi się nie chce i nie robię. Leze i pachne ;)

Dziury w skarpetkach nie ceruje tylko wyrzucam skarpety...

Wiele wiele można by wymieniać ;)

Najważniejsze aby w domu było czysto, pachnąco, dzieci najedzone i czyste a reszta mnie nie interesuje ;)

Naprawdę nie jestem idealna! Mam swoje wady i kilka zalet ;)

Jak mi młody zacznie do żłobka chodzić to znajdę czas i na prasowanie i na spieranie skarpetek i inne cuda :)
Narazie jest on wszędzie wiec uwagę skupiam na nim ;)

Pozdrawiam mamy nieidealne jak i te co uważają się za mega idealne :)

9 lipca 2014

Lotnicze must have!

W tym roku w grudniu lecimy z dziećmi do Polski na święta! Dwójka dzieci trzeba jakoś to ogarnąć zwłaszcza ze jedynie będziemy mieć trzy podręczne bagaże.

Pierwszym must have to jest fotelik.
My zamówiliśmy zwykły dwukolorowy a porządny!
Kosztował 35£ czyli jakieś 170-180zl. Musze przyznać że nie drogo jak na fotelik :)

Następne będę zamawiala zestawy trunki.
Cena samej walizki 40£ za to zestaw 45£!

Będzie niebieski i różowy ;)
W Zestawie jest plecaczek i podręczna torebka, która można mieć przy siedzeniu w samochodzie.
Na walizce dzieci mogą spokojnie usiąść!
Zestaw kupujemy z oryginalnej strony trunki.uk

Następnie butelka!  Ta na zdjęciu będzie do picia a jeszcze jedna dokupie do mleka.
Jest super bo thermo!

Co Jeszcze ważne to otulacze na szyję! Będziemy godzinę w samochodzie,  pozniej 2h samolot i 2h znowu samochód wiec szyjka napewno bolalaby bez tego cuda.
Również ze strony trunki.

Co jeszcze chcemy zakupić to coś gdzie można schować kredki i notesik jakis.
Mam plan juz skąd zamówić ;p

Dodatkowo bierzemy tablet dla córki co by mogła pograć w samolocie.

No i zabawki ale to odrębna sprawa bo musze wybrać coś malego i interesującego ;)

Jeżeli znacie jeszcze jakieś must have do podróży samolotem to chętnie poczytam ;)
Buziaki ;)

8 lipca 2014

Młoda, dziecko, jak to?

Maje urodziłam mając 18,  prawie 19 lat.
W ciążę zaszłam tuż przed 18stka. Oczywiście była opcja usunięcia, ale mnie ona przez myśl nie przeszła.. Rodzinie tak, ale nie mi!!

Chodziłam Jeszcze do szkoly, z brzuchem w trzeciej klasie liceum i matura.

Dodatkowo pracowalam na rynku, no przecież trzeba się przygotować na przyjście dziecka na świat.

Szkole Skonczylam, maturę zdałam. Pracowałam do 35 tyg ciąży :)

Urodziłam w 37+ 5 tyg ciąży.
2530g i 49cm szczęścia, ale przed tym ponad 20h Męczarni.
Warto było bardzo! Mimo że straciłam ogrom krwi, a odmówili mi przetoczenia. Nieważne ze ledwo na nogach stałam..

Mieliśmy ja Przy sobie ;)
Urodziła się 30.06.2009 a teraz już ma 5 lat ;)
Nasza córeczka Maja ;)

Jak ten czas leci
<3

7 lipca 2014

Mąż mój

Od poniedziałku do niedzieli jestem z dziećmi, w weekendy pracuje całe dnie i mąż zajmuje się dziećmi..
Od poniedziałku wstaje o 5.45 -6 i klade się spać ok 1 w nocy,  z pracy wracam 22-23 albo Później.

Niedziela jest moim dniem na spanie.. W niedzielę przekazuje najmłodszego tatusiowi i lecę dalej spać :)

Tak było wczoraj
5.45 pobudka,  oddaje młodego mężowi i ide smacznie spać. Budze się 8.30. Dzieci najedzone i ubrane.
Tatuś wyszedł z malym na spacer aby ten miał drzemke na świeżym powietrzu.
2h później wrócili wiec pojechaliśmy na zakupy.
Wracamy do domu młody znowu śpiący wiec tata znowu położył.

Tak więc zostałam sama z corcia na dole i mialam błogą ciszę do 14.30 kiedy to musiałam wyjść do pracy :)

Nie mogę Narzekać na męża,  zajmie się domem, dziećmi, wszyscy najedzeni wykąpani.
Nie oddam Go :)
Juz od 24.07 zaczynam dwutygodniowy urlop wiec mamy w planach zwiedzenie kilku miejsc. Nadal nie mogę się doczekać najważniejszego urlopu na Święta Bożego Narodzenia :)

W końcu święta z rodziną :)

4 lipca 2014

Karmienie piersią a mm

Temat mega tabu!
Zawsze po nim wybuchają mega sprzeczki, kłótnie i wyzwiska jedna przez drugą! Tak się zachowują normalne matki?! Nie sądzę...

Otóż ja również chcialabym przedstawić trochę na temat karmienia piersią i mm.

Spotkałam się z czyimś stwierdzeniem iż mleko mm to pasza.
Nie wiem czy śmiać się czy płakać. Gdyby ta kobieta powiedziałaby mi to w twarz to Odpowiedziałabym idź się leczyć kobieto.

Po pierwsze radziłabym sprawdzić skład mm! Gdyby była to pasza to raczej by tego nie sprzedawano dla niemowlaków!

Po drugie karmiąc piersią należy pamiętać aby dziecko dostawalo odpowiednie składniki odżywcze i witaminy Należy wprowadzić odpowiednią dietę tzn nie obzerac się świństwami bo inaczej to wy matki karmiące piersią dajecie swojemu dziecku paszę!!

Faktem jest ze dzieci karmione piersią ponoć mniej chorują! Niezbyt się zgodzę!

Moją starsza do roku karmiłam piersią, przestrzegalam dietę, bo moje dziecko reagowało na wiele rzeczy kolka wiec wchodziło w grę tylko gotowane jedzenie. Myślicie że nie chorowała badz mało chorowała?
Nic bardziej mylnego. Średnio co dwa tygodnie byłyśmy u lekarza z przeziębieniem :/

Tak tak zaraz ktoś znajdzie inny powód tego dlaczego dziecko chorowało!

Matki karmiące mm nie idą na łatwiznę, musze one wstawać przygotować wodę, odpowiednio odmierzyc mleko później wyparzyc butelkę... Wcale nie jest na łatwiznę.

Mój starszy ma prawie 17 miesięcy a w nocy dostaje raz lub dwa razy cyca.. Dlaczego? Z mojego lenistwa.. Nie chce mi się w nocy łazić na dół i tworzyć cały proces przygotowania mm a co więcej moje dziecko już nie jest na mm tylko na krowim mleku ale podgrzać trzeba!

O zgrozo zaraz mnie zlinczuja ze na krowim mleku ;)

Badz co bądź w nocy cyca ma!

Wybór należy do matki czy chce karmić mm czy piersią!! Krzywdy dziecku nie robi wybierając opcję mm.
Najważniejsze jest aby matka była spokojna aby jej wybór był przemyślany wtedy oboje i mama i dziecko są szczęśliwi.

Nie linczujmy matek które wybrały mm obojętnie z jakiego powodu. Nie chcą badz nie mogą karmić piersią to nie! Ich sprawa.

Czy one mają wielce pretensje do tych karmiących piersią?! Jeszcze się z tym nie spotkałam.

Nie wchodzmy z butami w czyjeś życie ;)

To tak jakbym przyszła do kogoś, obserwowała jak wychowuje dziecko i wytykala błędy na każdym kroku!

Dajcie spokój! :)

Pozdrawiam ;)

3 lipca 2014

Nie bij proszę..

Historia jednej z czytelniczek,  pisane w formie Ja aby uniknąć imion.

Zaczęło się dawno temu gdy miałam może  z 8-9 lat. Ojciec Zaczął pić, robić awantury i bić! 
Mnie i tylko mnie i moją matkę ale rodzeństwa nie dotknął...
Był pas, byla pięść, rzucanie o Ścianę a w niektórych momentach spanie w łazience..
Uodpornilam się na Ataki po jakimś czasie.
Matka bała się bardziej niż ja, byla posłuszna inaczej jej też by się siegło.

Doszły kochanki, Słyszałam wszystkie obrzydliwe rozmowy telefoniczne, Tłumaczyłam Jej a ona nie wierzyła.
Byłam czarna owca..
Sama się dziwię ze się nie zabiłam Chociaż myśli takie mialam.

Co zrobiłam źle dostawałam z pięści w twarz, raz rzucona mnie o ścianę, młoda bylam posikalam się w piżame i tak spałam.

Gdy przyszedł pijany w nocy wyciągnął za nogi do łazienki i tam kazał spać.
Nie przejęłam się, wiedziałam że jak każe tu spać to mnie nie tknie.

Raz zrzucił ciężki zestaw DVD itp na matkę, prosto na stopę z całej siły, noga połamana.

Pogotowie przyjechało siedzieliśmy cicho..
Czemu nikt się nie zorientował!!! Tyle czasu!!!!

Po kilku latach coś jej się poprzestawialo, zapytała czy chcemy ojca w domu. Juz i tak rzadko z nami przebywał bo po kilka dni pił u kumpli. Mieliśmy święty spokój!

Powiedzieliśmy ze nie chcemy go i pomoglismy spakować rzeczy!

Nie było go! Już więcej nie wrócił!! Próbował kontaktować się ja nie chciałam, nienawidziłam go!!

Po jakimś czasie kontakt powoli wracał ale zapowiedziałam ze jak dotknie kogoś z moich bliskich/rodziny to zabije!!

Obietnicy dotrzymam!
Nie pozwolę nikogo skrzywdzić!!
Teraz jestem silniejsza, szczera, nie owijam w bawełnę.
Gdyby ktoś próbował mnie kiedykolwiek zaatakować to nie odpowiadam za swoje Czyny, zapewne zrobiłabym coś Bardzo głupiego!

Nie dam sobie w kasze dmuchać!!

Post jest na faktach.

2 lipca 2014

Mentalność. Polska mentalność

Zastanawiam się czemu ludzie tak poprostu nie Mogą być dla siebie mili? Nie wtrącać się w sprawy innych, nie obgadywac..

Mieszkając w Anglii szczerze mówiąc nauczyłam się więcej kultury, przechodzisz kolo nieznajomej osoby i mówisz dzień dobry, na każdym progu dziękuję i Przepraszam. Idziesz przez miasto z uśmiechem na twarzy a nie myśląc czy ktoś na ciebie krzywo nie spojrzy bo idziesz w dresach, wyciągniętej bluzce i bez make upu.

Czemu większość Polaków musi być taka mega wredna i wscibiać nos gdzie nie trzeba, Zazdrościc każdemu, głupie teksty za plecami, no przecież to jakaś masakra...

Jadąc do polski w grudniu chyba na zaś zrobię listę odpowiedzi na głupie pytania czy teksty.

Ludzie niech każdy zajmie się swoimi sprawami, czy naprawdę nie ma nic lepszego do roboty..

Pobawcie się z dziećmi,  ugotujcie mezowi obiad, weźcie ciepła kąpiel, poczytajcie ciekawa książkę, ogladnijcie film badz poczytajcie bloga..

Czy naprawdę tak trudno być miłym?

...

1 lipca 2014

Ucieczka..

Miał być post szczery i niestety prawdziwy..
Wyjechaliśmy do UK z polski 8 lutego 2011!
Nie zrobiliśmy tego specjalnie aby uciec od rodziny i plawic się w luksusach.. Pojechaliśmy ratować związek.. W Polsce mieliśmy Mieszkanie nasze własne, prace, Pieniędzy starczalo..
Mieliśmy już nasza Maje, maz utracił prace i zaczynało się picie..
Ja pracowalam od 9 do 22. Wracałam do domu on wychodził wracał 4-5 rano nabuzowany i ledwo na nogach.. Ja nie spalam cala noc a o 6-7 musialam mała zaprowadzić do babci bo przecież z Nim nie zostawię..
Nie spalam wogole piłam litr red Bulla dziennie plus kawa aby nie zasnąć w autobusie do pracy.. O jedzeniu jak pamiętałam to jadłam..
Z przemęczenia krwawilam z nosa przez kilka miesięcy codziennie.. Żołądek zaczął szwankowac bylam na Trzech antybiotykach dziennie..
Miałam dosyć tego związku i jego pijactwa bylam zmeczona..

Postanowienie albo lecimy albo koniec. No i polecielismy. Pierwsze trzy miesiące u ojca Później wynajęlismy dom. Obydwoje praca na pełen etat, córka 50h w tyg w żłobku, mało czasu ja widziałam.. Więcej tego nie powtórze...

Nasi rodzice i dziadkowie wiedzieli jak jest. Zasiłki nie są takie jak każdy sobie wyobraża.. My nie mamy prawie żadnych bo i prace dobre.. Aby dostać mega zasiłek trzeba posiadać z piątkę dzieci, mieszkanie socjalne z ćpunami wokoło i zarabiać max 12tys rocznie na rodzinę..
My wynajmujemy dom na własną rękę, mamy tylko dwojke i dochody Znacznie przekraczają powyższa sumę.

Nagle dalsza rodzina kuzyni wujkowie zaczęli mieć do nas pretensje, wypierac się czemu mało się odzywamy ze w dupie wszystko mamy i żyjemy w luksusach!! Jasne! Po pierwsze telefony działają w dwie strony a jak chcieliśmy na skajpie pogadać to wszyscy niedostępni o dziwo!

Mojego męża babcia przeszła zawał i dwa wylewy nieciekawie. Mąż pojechał odwiedził obkupil dzieci kuzynów a jak wrócił to głucho.
Nikt się nie odezwał na smsa nie odpisał a po jakimś Czasie znowu pretensje ze się nie odzywamy a babcia w złym stanie...

Winia nas za wszystko ze niby się odwrócilismy i dlatego babcia w złym stanie..

Każde z nas haruje jak wół żeby żyć żeby mieszkanie zapłacić rachunki dzieci wyżywić.. Ale nie! wyjechaliśmy do UK wiec miliony musimy mieć.. Nie tak to nie działa..

Na dzień dzisiejszy babcia jest w szpitalu, dostala ostatnie namaszczenie, jest w bardzo złym stanie.. Nie je, nie mówi, nie chodzi...

Ale to wszystko nasza wina :/

Dieta, dieta, dieta...

Piękne ciało się kiedyś miało oj tak!!

I co? Dwójke dzieci się urodziło.. wir pracy i inne cuda.. brak ćwiczeń.. diety.. i oponka jest :(

Trzeba się wziąść za siebie!!!

Polecam na początek ćwiczenia z mel b. Wszystko znajdziecie na youtube. Ja do tego dokładam Zumbe..

Po zrzuceniu oponki przechodzę na 6 Weidera aby uformować brzuszek.

Mojej wagi nie znam ale dzisiaj chyba się zważe ;p

Bynajmniej do świąt chce zgubić co najmniej 10-15kg!! Inaczej oszaleje!!


Od dzisiaj kupuje też mniejszą odzież do motywacji! więcej wody i ćwiczęń!!!

Koniec z czekoladą, którą kocham!! Słodkościami! Kawą!!! A herbatkę kupuje dzisiaj specjalną detox!!

Uważam jak się chce to można!!

A i faje! Koniec z Nimi i zero % do Gwiazdki ;p

Do Polski lecimy na Święta Bożego Narodzema więc stół pełen będzie ;/

Jeszcze jedno!! Ja dołączam zestaw witamin w tabletkach bo mam spadek żelaza a i ostatnie badania krwi  wykazały za duże wątrobowe i podwyższony cholesterol także ten teges trzymajcie kciukasy :)

Buziole ;0